Wywiad z Adamem Brodowskim, prezesem, przewodniczącym Rady Nadzorczej i udziałowcem Advadisu
08.04. Warszawa (PAP) - Restrukturyzacja w Advadisie zaczyna przynosić efekty, spółka liczy, że ten rok zakończy już zyskiem na poziomie operacyjnym i netto. Z powodu ograniczenia liczby oddziałów spodziewany jest jednak znaczny, nawet 30-40 proc., spadek przychodów. Spółka zamierza w kwietniu uplasować obligacje o wartości ok. 15 mln zł - poinformował w wywiadzie dla PAP Adam Brodowski, prezes spółki.
"Na poziomie podstawowym operacyjnym sytuacja w spółce została uporządkowana. Etap restrukturyzacji jest za nami. Wszystkie działania, które zostały wdrożone w II półroczu dały efekty. Zostały obniżone koszty, pozostały tylko rentowne oddziały. Podwyższone zostały marże realizowane przez spółkę, co dało poprawę na wyniku operacyjnym" - powiedział PAP Brodowski.
Spółka zredukowała o prawie połowę liczbę oddziałów. O około 150 osób zmniejszono zatrudnienie.
"Obecnie zatrudnionych jest ponad 500 osób, ale będą dalsze ograniczenia. Zatrudnienie spadnie prawie o połowę w stosunku do szczytowego okresu, gdy pracowało 800 osób. Planujemy zakończyć ten proces do końca kwietnia" - powiedział prezes.
"Obniżyliśmy koszty, teraz pozostaje praca nad marżami, nad doborem najlepszego portfela klientów, nad zmianą mentalności naszych handlowców, by sprzedawali wysokomarżowe produkty" - dodał.
Advadis podał już szacunki jednostkowych wyników za I kwartał 2011 roku. Przychody spółki spadły do 79,6 mln zł ze 121,8 mln zł w analogicznym okresie 2010 roku, a zysk brutto na sprzedaży spadł do 9,3 mln zł z 14,3 mln zł. Spółka zanotowała zysk operacyjny w wysokości 0,4 mln zł wobec 2,3 mln zł straty rok wcześniej i symboliczny zysk netto na poziomie 0,07 mln zł wobec 2,9 mln zł straty netto w I kwartale 2010 roku.
"I kwartał pokazuje pozytywną tendencję, zamknął się na plusie, choć wpływ na to miało także zapowiadane wcześniej zbycie jednej nieruchomości. Jego wpływ na wynik wyniósł około 1 mln zł" - powiedział prezes.
W 2010 roku spółka miała 41,7 mln zł straty netto przy przychodach na poziomie 568 mln zł.
"Ubiegły rok był bardzo słaby. 40 mln zł straty netto to w dużej mierze rezerwy utworzone na zdarzenia jednorazowe, część rezerw dotyczyła jeszcze zdarzeń z 2009 roku. Prawdą jest jednak, że w ciągu całego roku spółka miała słaby wynik na poziomie operacyjnym, który pogarszał się z miesiąca na miesiąc poprzez spadek marż i wzrost kosztów" - powiedział Brodowski.
Prezes zapewnił, że dzięki restrukturyzacji tegoroczne wyniki powinny być już na plusie.
"Poprzez zmianę struktury sprzedaży, zmniejszenie ilości oddziałów i likwidację tych nierentownych nastąpi spadek obrotów, ale nie wyobrażam sobie, byśmy w tym roku nie odnotowali zysku, na poziomie operacyjnym i netto. II i III kwartał będą rozstrzygające dla spółki" - powiedział Brodowski.
Dodał, że likwidacja części oddziałów oznaczać będzie jednak spory spadek przychodów rok do roku.
"Prawie połowa oddziałów została zlikwidowana. Zakładamy, że przychody będą mniejsze w tym roku od 30 do 40 proc. Proces zamykania oddziałów jest zakończony, spadek przychodów został założony w planie finansowym, ale w ogóle się tym nie martwimy. Priorytetem jest zysk i rentowność, a nie przychody" - powiedział prezes.
"Podstawowa działalność spółki została opanowana, na dzień dzisiejszy nie widzę tu zagrożeń. Pozostanie w mniejszym zakresie, ale będzie rentowna, co z punktu widzenia akcjonariuszy i strategii jest rozsądnym rozwiązaniem" - dodał.
Poinformował, że w tym roku Advadis planuje sprzedać jeszcze 1-2 nieruchomości.
EMISJA OBLIGACJI JESZCZE W KWIETNIU
Advadis zamierza jeszcze w kwietniu uplasować obligacje o wartości ok. 15 mln zł.
"Dla spółki istotne jest w tej chwili uzupełnienie kapitału obrotowego. W zdecydowany sposób zmniejszyliśmy zadłużenie w bankach w ostatnim półroczu, spłaciliśmy około 20 mln zł z 40 mln zł zadłużenia, przed sezonem spółka powinna poprawić kapitał obrotowy. Myślę, że pierwsze pozytywne działania restrukturyzacyjne wpłyną na decyzje partnerów finansowych" - powiedział Brodowski.
"Emisje obligacji, które planujemy uplasować w kwietniu będą nieduże, tylko w części uzupełnią kapitał obrotowy. Planujemy dwie emisje - jedna 9,95 mln zł przeznaczona będzie na spłatę zobowiązań wobec BRE Banku, druga w wysokości 4,5 mln zł na zwiększenie kapitału obrotowego" - dodał.
W jego ocenie pozyskane środki powinny na obecnym etapie w zupełności spółce wystarczyć.
"Nie jest to warunek +być albo nie być+ dla spółki, ale lepiej mieć długoterminowe finansowanie niż kredyty przedłużane co kilka miesięcy" - powiedział prezes.
Brodowski podtrzymał, że będzie w tym roku chciał zwiększyć zaangażowanie w akcje Advadisu.
"Obiecałem w zeszłym roku, że kupię akcje, ale zaangażowałem się też pośrednio.Obiecałem, że przekroczę próg 5 proc. i to w tym roku zrobię" - powiedział.
Anna Pełka (PAP)